poniedziałek, 21 listopada 2011

Usprawiedliwienia

hmm i co ja mam... jak się tu usprawiedliwić...
pojawiam się tu dość często, ale nic nie dodaję.
a nie dodaję dlatego, że po pierwsze nie mam aparatu
(komuś był bardziej potrzebny, więc musiałam go oddać,
na jakiś czas) i gdy chcę zrobić zdjęcie to muszę pożyczać.
po drugie jestem zajęta teraz czymś czasochłonnym i gdy tylko
to skończę, na pewno zaraz to tutaj umieszczę :)
a poza tym im mniej słońca tym czasu jakoś też tak mniej.
czy można to naukowo wytłumaczyć?
i tyle. a dziś tylko marnie, jedne kolczyki.


ps. obiecuję poprawę :)

1 komentarz:

  1. Super te Twoje "marności":P
    Czekam z niecierpliwością na to COŚ:)

    OdpowiedzUsuń