Odkrycie roku

Niedawno odkryłam, że koraliki wcale nie muszą być
okrągłe. Odkryłam to i od razu polubiłam koraliki -
kosteczki. Myślę, że są dużo ciekawsze od klasycznych,
a gdy jeszcze są drewniane, to już w ogóle - cudo!
Na razie nie mam za wiele kolorów tychże korali, ale
chyba i tak warto coś pokazać.

Pozdrowienia dla miłych zaglądających :)

Torba druga

Tak naprawdę, to torba ta była pierwsza ;)
Uszyłam ją jako wzór i na razie ją testuję.
Muszę przyznać, że jestem z niej bardzo zadowolona.
Wszystko się w niej mieści, jest poręczna.
zapinana jest na rzepy a w środku ma mini kieszonkę.
Lubię ją.

Ps. wiem wiem, nadal nie wymyśliłam dobrego sposobu
na robienie zdjęć toreb...

Branzolki

Poniedziałkowy festiwal uważam za udany.
Jak na takie miasteczko, to ludzi trochę było,
a wraz z nimi zainteresowanie pracami.
I nawet pogoda dopisała.

Dziś prezentuję kilka branzoli, drewnianych oczywiście.

I utwór, który mnie ostatnio zachwycił.

ZAPRASZAM

Bardzo serdecznie zapraszam 15 sierpnia 2011 (poniedziałek)
do Woźnik w województwie śląskim na

VII Festiwal Rozmaitości i Sztuki Wszelakiej.

Festiwal rozpoczyna się o godzinie 9.00 na woźnickim rynku.
Będzie można tam zobaczyć prace przeróżnych twórców,
a między innymi też moje malarstwo i inne drobiazgi.

Zapraszam gorąco!!

Zielonki

Kolczyki, z cyklu "zielono mi, szmaragdowo"... Powstały z drewnianych,
barwionych korali i jakiś tam różnych dodatków.

Koty

Coś na ścianę:
Tym razem pokazuję fioletowe dachowce.
Jest to taki mini - komplet.
Są one namalowane na małych (20 na 20 cm) płócienkach.
Na żywo prezentują się dużo lepiej niż na zdjęciach,
ale tak to jest z obrazami.

I coś na rączkę: