piątek, 30 września 2011

Więc to już jesień

To już ostatni dzień września. Lato definitywnie się kończy.
Studenci wracają na studia, dzieci w szkołach. Jesień idzie,
nie ma na to rady... ;) Wieczory stają się coraz dłuższe, coraz
więcej czasu na "dłubanie" :) Zawsze są jakieś plusy.
Aha! i co jeszcze ciekawe, co tydzień ktoś stwierdza, że
to już ostatni taki łady weekend, złoty - polski.

A dzisiaj - kolorowo, kolczykowo






wtorek, 27 września 2011

Mała elegantka

Jakiś czas temu uszyłam taką oto małą, elegancką torebeczkę.
Materiał, z którego jest uszyta to resztki, jakie zostały
mojej mami gdy szyła mi sukienkę. Usztywniona jest od środka
grubą tkaniną. Zapinana jak widać na magnesik, a w środku ma
oprócz kieszeni głównej jeszcze jedną małą. A wygląda tak:





Zrobiłam również trochę ozdób, miały pojechać na targi D.I.Y. do Lublina,
ale okazało się, że nie pojadą. Jednak serdecznie zapraszam na nie,
do Tektury, a tu link.



To tyle na dziś, dziękuję za miłe słowa do poprzednich wpisów :)

niedziela, 18 września 2011

Ręcznie malowana

I oto obiecana w ostatnim poście torba.
Została ona uszyta z materiału, który kiedyś,
dawno temu był sukienką. I co bardzo ważne
materiał ten był ręcznie malowany.
Ma dwie kieszenie - jedną główną, dużą i drugą małą.
Zapinana jest na mgnesik.
A resztę chyba widać na zdjęciach.






Zrobiłam też niedawno kwiatki, które podpatrzyłam na blogu o tutaj.



Pozdrowienia i uśmiechy dla zaglądających :)

czwartek, 15 września 2011

Prezenty

Oto co dziś przyniósł mi pan listonosz :)





Są to karteczki, które Kasia - na swoim blogu 10 srok - prezentowała jako cukieraski.
A do tego dostałam również herbatkę i małą, śliczną buzię na kamyczku.
Było to bardzo miłe i strasznie mnie ucieszyło.
Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję :)

Dziś spędziłam dzień na szyciu torby, niestety nie zrobiłam jeszcze
zdjęć, dlatego też pochwalę się nią jutro.

środa, 7 września 2011

Przyprawowo

Tym razem uszyłam woreczki, które przeznaczone były do ładnego
opakowania suszonych ziół. Zostały już wysłane do nowej właścicielki.
A zioła suszyłam sama :)






I jeszcze dwa komplety, które niedawno zrobiłam