czwartek, 13 października 2011

Niebieska

Tym razem torba niebieska, a może szaro-niebieska, uszyta z tego
samego wzoru co dwie poprzednie prezentowane o tu i tu.
Trochę jednak pozmieniałam wymiary, skróciłam uszy, dorobiłam jeszcze jedną
kieszonkę na "plecach" i chyba tyle. Aha i muszę przyznać,
że jest całkiem wygodna.

Dziękuję za miłe słowa w poprzednich wpisach, bardzo to mobilizujące :)



3 komentarze:

  1. No pięknie, wykorzystany każdy kawałek wolnej tkaniny:)
    Super!
    Ps. To ja trzymam za słowo z tym szyciem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna torba. Moja czeka i czeka na zmiłowanie i nie wiem kiedy ją skończę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny materiał:) A i krój torby bardzo mi się podoba. I nawet na zdjęciu wygląda na wygodną.

    OdpowiedzUsuń