Jak wiadomo jedną z wielu rzeczy, których brakuje na obczyźnie to chleb. Ale nie jakiś tam byle jaki chleb, tylko prawdziwi, polski. Cierpiąc strasznie z powodu właśnie jego braku, przeszukałam internet w celu znalezienia przepisu na coś, co choć w małym stopniu przypomina DOBRY chleb, a nie pieczywo tostowe, znalazłam przepis na bagietki bez drożdży. Zmodyfikowałam go jednak i mimo wszystko wyszedł całkiem całkiem. Robi się go bardzo szybko, a jeszcze szybciej zjada ;) A tak wygląda w moim wykonaniu:
Zmodyfikowany przepis:
400 g mąki (najlepiej chlebowej)
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 łyżeczki soku z cytryny
360 ml przegotowanej, letniej wody
Całość zagniatamy, jeśli jest zbyt lepkie dodajemy trochę mąki, formujemy zgrabny chlebek. Następnie lekko nacinamy u góry i na posypanej mąką blaszce wkładamy do piekarnika. Pieczemy około 30 min w temp. 220°C. Najlepiej smakuje z samym masłem.
czwartek, 23 kwietnia 2015
sobota, 4 kwietnia 2015
Już wiosna
Czas płynie zdecydowanie za szybko, dopiero co świętowaliśmy Boże Narodzenie,
a tu już przyszła wiosna i kolejne święta. Z tej okazji życzę wszystkim dużo zdrowia, uśmiechu, ładnej pogody, zarówno tej na zewnątrz jak i wewnętrznej oraz dużo dobrej energii.
Subskrybuj:
Posty (Atom)