Jestem właśnie świeżo po obejrzeniu filmu "Wyjście przez sklep z pamiątkami". Uważam, że jest godny polecenia. Pokazuje jak śmieszny może być świat, a może nawet światek sztuki, jak ważna jest marka/logo itd. I oczywiście osoba Banksy'ego, który jak zwykle pozostawia widza w lekkim zmieszaniu.
Ja dodaje swoje pseudo street-artowe szablony. Wiem, że nie mają specjalnie żadnego przesłania, ale myślę, że fajnie byłoby idąc ulicą natrafić na takiego Reksia, czy Balbinę. Zarobiłam je dawno dawno temu, ale ciągle mi się podobają :D
niedziela, 30 stycznia 2011
wtorek, 25 stycznia 2011
Koty Dachowce
Przyszła pora na opublikowanie pierwszego posta i pierwszej tu, ale nie w ogóle pracy.
Piszę teraz pracę mgr. Robię dyplom malarski, który wcale nie jest malowany. Chodzę na jogę. Robię kartki. Szukam pracy. Koty maluję gdy mam chwilę i kocią ochotę. Myślałam zawsze, że nie lubię kotów, pewnie za ich nonszalancję... to jednak nie była prawda. Z resztą wiele rzeczy ostatnio okazuje się nieprawdą. Co wcale mnie nie smuci, wręcz przeciwnie zaskakuje i cieszy.
Piszę teraz pracę mgr. Robię dyplom malarski, który wcale nie jest malowany. Chodzę na jogę. Robię kartki. Szukam pracy. Koty maluję gdy mam chwilę i kocią ochotę. Myślałam zawsze, że nie lubię kotów, pewnie za ich nonszalancję... to jednak nie była prawda. Z resztą wiele rzeczy ostatnio okazuje się nieprawdą. Co wcale mnie nie smuci, wręcz przeciwnie zaskakuje i cieszy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)